Pro-Rally 2001

Każdy z nas na pewno lubi symulatory samochodowe, bo tylko one potrafią dostarczyć niezapomnianych wrażeń i przeżyć w czasie jazdy po wirtualnych trasach. Możemy bez żadnych ograniczeń wcisnąć do podłogi pedał gazu i sprawdzić, ile tak naprawdę wytrzyma nasza maszyna. Właśnie dlatego postanowiłem przedstawić wam najnowszy produkt Ubi-Softu, jakim jest gra Pro-Rally 2001. Jak wynika z nazwy, jest to symulator samochodowy, w którym będziemy walczyli z czasem na leśnych ścieżkach i polnych drogach. Według danych producenta gra ma być superszybka i superpłynna nawet na słabszych komputerach. W Pro-Rally ujrzymy 15 licencjonowanych samochodów, m.in. w skład wejdą Peugeot 206 WRC 99, Toyota Corolla, Audi Quattro, Citroën Xsara Kit I, Volkswagen Golf i Polo oraz mój ulubieniec – Mini Cooper. Na każdy z wózków zostanie nałożonych aż 1600 trójkątów, co sprawi, że samochody będą wyglądały nadzwyczaj realistycznie. Wnętrza aut będą oczywiście w pełni 3D, znajdować się w nich będzie prawdziwy kierowca i jego pilot. Samochody zostały podzielone na trzy zasadnicze grupy: Klasa N, Klasa Kit oraz najmocniejsza WRC. Teraz powiedzmy trochę o trasach, na których przyjdzie nam się ścigać. Otóż będą bardzo, ale to bardzo piękne. Każdy element znajdujący się na drogach został przedstawiony w sposób perfekcyjny i jeśli obce jest wam pojęcie fotorealistyczny, to właśnie w tej grze dowiecie się, co tak naprawdę ono oznacza. Dostępne mają być 24 trasy, rozsypane po dwunastu krajach.

Wspaniałym elementem w czasie jazdy będzie to, iż wszystkie warunki atmosferyczne będą liczone w czasie rzeczywistym. To znaczy, że zanim np. spadnie deszcz to wpierw zobaczymy nadciągającą ciemną chmurę, a dopiero później efekt, jaki będzie z tej chmury. Niezłe, co? Kolejną nowością z pierwszego zdarzenia będzie to, że na wszystkie auta zostało nałożonych 60 elementów prawdziwych samochodów, które będą się odpowiednio zachowywały w czasie jazdy, a mam tu namyśli to, iż skutki wpadnięcia z impetem w przydrożne drzewo będą opłakane i wcale nie jest tu powiedziane, że beż problemu wyjedziemy na drogę i będziemy kontynuowali jakby nigdy nic się nie stało wyścig. W grze będzie dostępnych cztery tryby zabawy, a mianowicie: Szkoła, Time Attack, Single Race i Championship. W pierwszym trybie, czyli w szkółce, będziemy od podstaw uczyli się prowadzenia samochodu, np. jak wchodzić w zakręt z hamulcem ręcznym czy też jak zrobić obrót o 90 stopni. Tą opcję mogę polecić tylko tym osobom, które mają pierwszy raz kontakt z tego typu grami, bardziej doświadczeni gracze mogą sobie to odpuścić. W trybie Time Attack, jak wskazuje sama nazwa, będziemy walczyć z czasem na krótkich odcinakach tras. Jak mówi nam opcja Single Race, każdy z samotnych graczy będzie mógł sam z sobą powalczyć na drogach, opanowując do perfekcji swoje auto. Teraz skupię się bardziej na trybie Championship. Otóż bierzemy udział w mistrzostwach, wy i wasz samochód musicie pokazać, że jesteście najlepsi i nie jest wam straszna zasypana śniegiem droga czy też wąska i pełna zakrętów dróżka leśna.

W tej opcji zabawy zwiedzicie dwanaście państw i ich prawdziwe drogi. Każda z tych tras będzie się różniła od siebie długością i stopniem trudności. Wasz cel będzie tylko jeden: mieć lepszy czas od konkurenta, oszczędzać samochód i zdobyć puchar za pierwsze miejsce. Pro-Rally posiada oczywiście jeszcze tryb wieloosobowy, ale na jego temat niestety nic nie wiem. Jak widać z powyższych argumentów, szykuje się nam godny konkurent dla Colina McRae Rally 2.0. Mogę powiedzieć tylko jedno: to będzie wielki przebój przyszłego roku i naprawdę warto dla niego poczekać do stycznia. Z oficjalnych informacji dowiedziałem się, że Pro-Rally 2001 będzie dodatkowo spolszczony.